Dwa zadania podsumowania.
Pomysł organizacji przedświątecznej imprezy
zrodził się jednocześnie w głowach Ewy Kruszyny - opiekunki Izby Tradycji
Zespołu Śląsk - regionalistki i miłośniczki regionalizmu, i Iwony Borowiec -
rękodzielniczki z Byfyjki. To z ich inspiracji się ona ostatecznie zrodziła. Pomysł
na tyle spodobał się Michałowi Mazurowi - kierownikowi Śląskiego Centrum
Edukacji Regionalnej, że bez zastanowienia przyklasnął tej idei i rozbudował go
o część kulinarną i artystyczną programu. On też, wraz z całym zespołem ŚCER,
zajmował się organizacją imprezy. Sprawami rękodzielniczymi kierowała Katarzyna
Mańko - kulturoznawca, animatorka kultury, członkini Byfyjki.
W imprezie ostatecznie wzięło udział 17 twórców, były
to w większości osoby od początku związane z rękodzielniczkami z Byfyjki, ale pojawiło się również kilka
nowych wystawców. Dla kilkorga z nich był to debiut kiermaszowy. Mamy nadzieję, że zachęcający do kontynuowania
tej działalności.
Imprezy takie niestety nie są jeszcze miejscem,
gdzie kwitnie handel rękodziełem, dający twórcom godziwe zyski ze sprzedaży
wyrobów. Są natomiast zawsze okazją do spotkania nieprzeciętnych osobowości, ludzi
kreatywnych i twórczych w różnych dziedzinach, nie tylko rękodzielniczych, są
okazją do wymiany doświadczeń i integracji. Nasz jarmark ma szanse zaowocować między
innymi w zupełnie nieoczekiwanej dziedzinie jaką jest historyczne modelarstwo
kartonowe i rekonstrukcje historyczne.
Relację z imprezy można przeczytać na stronie Zespołu Śląsk i w tygodniku Gwarek z dn. 18.12.12.
Zdjęcia z imprezy do obejrzenia m.in. w galerii Byfyjki